Andrzej Wiernik

Legendarny, pierwszy głos RMF FM.

Wybitny lektor telewizyjny i radiowy, o niezapomnianym i charakterystycznym głosie, nauczyciel kilku pokoleń lektorów RMF FM. Był klasą samą w sobie - świetnie czytał i interpretował, przez wiele lat był kluczowym głosem RMF FM.

W 1966 r. był pierwszym prezenterem Kroniki Krakowskiej w TVP Kraków. Pod koniec lat 70. i na początku lat 80. był jednym z najlepszych lektorów w Polsce, posiadaczem jednej z pierwszych kart mikrofonowych. Pracował w Radiu Kraków oraz Telewizji Kraków, ale też na potrzeby wielu produkcji dla mediów publicznych.

W kolejnych latach zrezygnował z pracy w mediach. Tysiące studentów mieszkających w latach 80. w akademiku "Akropol" w Krakowie, nie zdawało sobie sprawy, że sympatyczny pan Andrzej z recepcji, o nieprawdopodobnym głosie, to sława polskiego lektorstwa. Zawsze uprzejmy, dowcipny, tolerancyjny i często przymykający oko na studenckie wybryki.

To prawdziwy cud, że na samym początku lat 90. Edward Miszczak i Wojciech Padjas przypomnieli sobie o Andrzeju Wierniku. Wiedzieli, że głos dla radia jest najważniejszy i takiego właśnie szukali. Znaleźli, i to ten najlepszy. Wiernik pojawił się w studiach na Kopcu i stał się głównym głosem tworzącej się rozgłośni. Został też mentorem i nauczycielem całego grona początkujących lektorów w RMF FM. Do dziś wszyscy są zgodni, że nikt tak jak on nie umiał przekazać tajników trudnej sztuki lektorskiej, mimo to że nie miał żadnego wykształcenia pedagogicznego, ani żadnego naukowego tytuł. Dla mnie był Profesorem lektorki radiowej – wspominał jego uczeń Łukasz Żurek.

Andrzej Wiernik był człowiekiem niezwykle skromnym, zawsze w cieniu, zawsze z tyłu, gdzieś w kącie, z nieodłącznym papierosem, chodzący po korytarzu i ćwiczący przed nagraniem teksty. Ale kiedy wchodził do pomieszczenia i odezwał się choćby jednym słowem, już było wiadomo kim jest.
W studiu genialny profesjonalista, w życiu ciepły i serdeczny człowiek, walczący i – niestety - przegrywający ze swoimi nałogami.

Andrzej Wiernik zmarł 10 października 1999 r.

Człowiek legenda, o nieprawdopodobnym głosie i talencie. Do dzisiaj mam w uszach jego słynny promos: „rosyjska ruletka” nagrany dla programu RMF-u. On był mistrzem, my jego uczniami przez długi czas. Wiele mi dał i wiele nauczył.

Cudowny polski lektor. On nas nauczył najwięcej.

Człowiek, który w sposób absolutny panował nad swoim głosem, obdarzony niezwykłym darem znajomości języka polskiego, piekielnie pięknie się po polsku wyrażał. Człowiek potrafiący w studiu radiowym zrobić wszystko.

Wielki lektor.

Miał niewiarygodnie czarujący i przyciągający głos.

Pan Andrzej jest najlepszym dowodem na to, że alkohol i papierosy w radiu prowadzą do doskonałości.



Filmy

Krzysztof Gadacz: Czytaj szyldy
Elżbieta Gołąb: Lektorzy
Piotr Kłembukowski: Wiernik
Małgorzata Krzysica: Będą z ciebie ludzie
Wojciech Michalski: Wiernik
Tadeusz Sołtys: Wydawało się, że wylecą membrany
Ewa Ziembla: Żałuję, że nie było mi dane
Łukasz Żurek: Pan Andrzej Wiernik
Robert Kalinowski: Zaczynałem jako...lektor



Zobacz pamiątkowy reportaż poświęcony Andrzejowi Wiernikowi



{BOX}



Ludzie

Jeśli posiadasz ciekawe materiały (zdjęcia, filmy, teksty) związane z historią RMF FM, prześlij je do nas.