Paweł Pawlik

Jego los został przesądzony, gdy już jako niemowlak kładziony był obok wielkiego lampowego radia, z którego dobiegały niezrozumiałe wtedy dla niego szumy i trzaski. Kropkę nad „i” postawił prezent, jaki otrzymał w wieku szkolnym, a był to tzw. tranzystor marki „Koliber”. Od tego czasu radio zawładnęło jego umysłem. W VI klasie szkoły podstawowej przeprowadził swój pierwszy w życiu wywiad, nagrywając go na jedynym w miasteczku magnetofonie kasetowym, pożyczonym od kolegi.Jego rozmówcą był ówczesny prezes Gminnej Spółdzielni, a wywiad dotyczył planów budowy oczyszczalni ścieków. Materiał stanowił trzon prezentacji rozwoju gminy, jaki jego klasa przygotowywała na Olimpiadę Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym. I tak to się zaczęło…

Po rozpoczęciu studiów na Wydziale Polonistyki UJ wydawało mu się, że zostanie przykładnym nauczycielem i wróci do swojej prężnie rozwijającej się gminy, w której wybudowano już oczyszczalnię ścieków. Ale przewrotny los nie odpuszczał.

Po II roku przykładny student trafił – przez przypadek zresztą - do Akademickiego Studia Radiowego „Brzęczek” AGH, gdzie spędził kilka pięknych lat swojego radiowego życia. Nieodłącznym elementem tamtych czasów była rywalizacja „Brzęczka” (ze „Slumsów” przy Reymonta) z Radiem „Centrum” (z Miasteczka), w którym też wykuwały się przyszłe kadry RMF FM.

Dziwnym zrządzeniem losu, pod koniec lat 80-tych XX wieku, Paweł Pawlik nawiązał znajomości z „podejrzanym” wówczas, „wywrotowym” towarzystwem, które zajmowało się produkcją programów Radia „Solidarność” i emitowaniem tychże z nadajników na blokach. Jedną z osób zamieszanych w ten proceder był niejaki Stanisław T.

Dalej to już poszło szybko.

Wiadomość o uruchomieniu nadajnika Radia Małopolska Fun zastała go podczas wylewania stropów na budowie domu pod Tarnowem. Rozdarty jako ta sosna między Tarnowem a Krakowem, między seminarium z gramatyki na IV roku polonistyki a radiem, założył w Tarnowie Oddział Radia Małopolska Fun, który mieścił się w hurtowni chińskich zabawek. W przerwach między przyjmowaniem reklamacji od klientów nadawał telefoniczne relacje z Tarnowa na antenę RMF FM. W weekendy bywał na Kopcu, gdzie prezentował autorskie przeglądy prasy w programach Edwarda Miszczaka.

Któregoś dnia Edward Miszczak wyraził głęboką dezaprobatę wobec faktu handlowania przez Pawlika chińskimi zabawkami w Tarnowie i pokazał mu inna zabawkę – była to zielona Toyota z wysuwaną anteną. Tym sposobem rozdarcia, z którymi borykał się Pawel Pawlik straciły sens.

W zielonej Toyocie przejeździł Kraków wzdłuż i wszerz w duecie z Brianem Scottem. Reporterski team „Black&White” oddelegowany został wkrótce do Warszawy, gdzie tworzył zręby dzisiejszego oddziału RMF FM. Jednocześnie dziennikarze prowadzili w weekendy program z Kopca – „Szkółkę Niedzielną”.

Po rozpadzie duetu Paweł Pawlik pracował wciąż jako reporter i autor weekendowych programów:
Obieżyświat , I po zawodach, Zejdźmy na ziemi, Witaj Skarbie.

Od roku 2002 zajmował się tworzeniem RMF Classic, gdzie dziś pełni funkcję Zastępcy Dyrektor Programowej.

Filmy

Michał Figurski: Piasek z Synaju
Alina Kamińska: Z tego zmęczenia urodziłam dziecko
Brian Scott: Uczyłem się bardzo dużo od niego
Tomasz Skory: Pawlik i Scott w Warszawie
Paweł Płuska: Ojcował
Kazimierz Kłodziński: Dr zarażony radiem
Paweł Pawlik: Faktury z Palestyny
Paweł Pawlik: Obieżyświat
Paweł Pawlik: Podczołgówka
Paweł Pawlik: I po zawodach
Paweł Pawlik: Osada Wirakocza


Linki zewnętrzne




Ludzie

Jeśli posiadasz ciekawe materiały (zdjęcia, filmy, teksty) związane z historią RMF FM, prześlij je do nas.