Krzysztof Czaja

Przyszedł na świat okrągłe 5249 dni po Prezesie Tyczyńskim. Nie będąc w stanie oprzeć się nieubłaganym prawom numerologii, wkrótce po ukończeniu 27. roku życia „przypadkiem” znalazł zatrudnienie w newsroomie radia RMF FM. Już w pierwszych dniach pracy zauważył, że starsi koledzy nie traktują go jak kompletnego intruza, a częstokroć wręcz patrzą przychylnym okiem, pytając: „Co u brata?” (patrz: Bogdan Czaja). Nie zmienia to faktu, że mniej więcej po roku pracy (głównie nocnej) na tak zwanym „nasłuchu angielskim” został karnie odesłany do tworzącego się wówczas działu internetowego, umieszczonego na peryferiach newsroomu.

Przy pierwszej nadarzającej się okazji (a była nią zorganizowana z dużym rozmachem akcja Odyseja Kosmiczna 2001), przeniósł się więc do działu programowego radia, gdzie przez kolejne dwa lata usiłował znaleźć dla siebie miejsce. Jego wysiłki nie spotkały się z aprobatą dyrekcji radia, która w pierwszej połowie 2003 roku rozwiązała z nim umowę o pracę.

Przez następny rok pracował jako redaktor muzyczny portalu Interia.pl, skąd odszedł na własne życzenie, przerażony powiększającym się deficytem we własnym budżecie. Przez kolejne kilka miesięcy próbował swoich sił w tzw. network marketingu, aż w końcu, tuż przed Bożym Narodzeniem 2004 roku, głodnego i wychudzonego, spotkał go przed wejściem do siedziby radia Darek Maciborek. Wkrótce potem radiowy byt rozpoczęło ich wspólne przedsięwzięcie o nazwie Akademia Muzyki RMF FM. Program, w nazbyt brutalny sposób ingerujący w bazę muzyczną rozgłośni, dość szybko zniknął z anteny, ale pozostawił po sobie trwały ślad w postaci Daniela Dyka – zwycięzcy castingu na prezentera RMF FM, do dziś pracującego z sukcesami w stacji.

Tymczasem Krzysztof Czaja dał się poznać jako utalentowany wydawca programów radiowych, co zaowocowało złożeniem mu przez Tadeusza Sołtysa propozycji objęcia stanowiska Sekretarza Redakcji. Piastował ten urząd od stycznia 2007 do sierpnia 2008 roku, po czym zrezygnował. W uszanowaniu jego zasług władze rozgłośni postanowiły nie powoływać jego następcy i po prostu zlikwidowały to stanowisko. Krzysztof Czaja wrócił natomiast do ulubionego zajęcia wydawcy programowego i przez dwa sezony był m.in. współautorem weekendowego magazynu Szoł. Co tydzień, wraz z Darkiem Maciborkiem, Michałem Kowalewskim oraz, okazjonalnie, Monterem współprowadził program "Po godzinach” w stacji Pop&Colors na portalu www.miastomuzyki.pl (Obecnie RMF ON). Od czasu do czasu pisał także bloga.

Pracę w RMF FM zakończył w roku 2011.



Ludzie


Jeśli posiadasz ciekawe materiały (zdjęcia, filmy, teksty) związane z historią RMF FM, prześlij je do nas.